![](/data/public/uploads/2020/01/it70f48ho.jpg)
W ramach obchodów Dnia Gminy, 8 grudnia br. 45-osobowa grupa mieszkańców gminy dziewieniskiej wyruszyła na wycieczkę do Wilna. Rześki grudniowy poranek, słonko, próbujące przebić się przez chmury i dobry nastrój wycieczkowiczów zapowiadali udany dzień.
Mottem wycieczki posłużyły słowa Władysława Syrokomli „Wolno nie być głębokim badaczem, ale pod karą haniebnego wstydu nie godzi się nie znać zupełnie ziemi, na której mieszkamy, albo co gorsza, znać lepiej kraje obce niż własny.”
Historię Dziewieniszek, niegdyś posiadłości królewskich przedstawiła starosta gminy Czesława Marcinkiewicz. Od Solecznik natomiast pilotowała nam niestrudzona „chodząca encyklopedia” wiedzy z historii radna samorządu rejonu solecznickiego Łucja Dudojć. Z zachwytem słuchaliśmy historii Solecznik, Małych Solecznik, Jaszun, zarówno tej odległej, jak i współczesnej, dumni z tego, jakże wiele wspaniałych ludzi tu mieszkało i mieszka.
![](/data/public/uploads/2020/01/i2fokbdhj.jpg)
Cmentarz Rossa, przyprószony śniegiem, a żywy pamięcią. Nadal towarzyszy nam treściwe opowiadanie o Marszałku, żołnierzach, co bronili Wilna, o zasłużonych dla stolicy osobistościach, co spoczęli na tym cmentarzu. Następnie jesteśmy przy pomniku Józefa Montwiłła – pierwszego dyrektora Banku Ziemskiego w Wilnie. Poznajemy jego godny naśladowania patriotyzm. Po „wizycie” u Montwiłła udajemy się do kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, gdzie uczestniczymy we mszy świętej. Jesteśmy serdecznie witani przez ojca franciszkanina Marka Dettlaffa, bo wie, że przyjeżdżamy z miejscowości, gdzie franciszkanie mieli swój klasztor, a mianowicie w Norwiliszkach. Po nabożeństwie ciąg dalszy zwiedzania. Wąskimi ulicami Starówki docieramy do Kaplicy Jezusa Miłosiernego. Następnie jesteśmy w Katedrze Wileńskiej, jak również w kaplicy św. Kazimierza. Czas ucieka, a my „chłoniemy” historię naszego cudownego miasta, co raz potwierdzając, jacy jesteśmy szczęśliwi, że wybraliśmy się na tę wycieczkę. Urok kościoła św. św. Piotra i Pawła po prostu nas zniewala…
Późnym popołudniem docieramy do Hospicjum im. Bł. Michała Sopoćki, gdzie czekają na nas urocze siostry Zgromadzenia Miłosierdzia Bożego. Poznajemy historię obrazu „Jezu, ufam Tobie”, historię Siostry Faustyny i księdza Michała Sopoćki, przeznaczenie hospicjum. Wspólna modlitwa do Jezusa Miłosiernego i końcowym miejscem pobytu w Wilnie jest Ostra Brama. Trochę zmęczeni, ale szczęśliwi i zadowoleni klękamy przed obrazem Matki, aby dziękować za łaski, jakie otrzymaliśmy, za nasze rodziny, przyjaciół i na pewno każdy z nas cichutko sobie też szepnął „Dzięki Ci, Matko, za Wilno”…
Andżelika Moroz,
specjalistka starostwa w Dziewieniszkach