Lt En Pl
*home*
*home*
pl
lt en

Historyczna wizyta Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Solecznikach: „Damy radę!”

- Damy radę w każdym scenariuszu! – zapewniał zebranych w auli Solecznickiego Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski.

Podczas półtoragodzinnej wizyty w Solecznikach, już nazywanej wizytą historyczną, mającej miejsce 16 lutego br., Prezydent Polski Bronisław Komorowski spotkał się z przedstawicielami społeczności polskiej na Litwie, którzy przypomnieli Prezydentowi problemy, z którymi nasza społeczność boryka się od lat, wyrażając szczególne zaniepokojenie pogarszającą sytuacją w zakresie oświaty.
- Nie ma takiej mniejszości narodowej na świecie, która by przetrwała bez systemu edukacji. Państwo Polskie w pełni rozumie, docenia i będzie wspomagało szkolnictwo polskie na Litwie. Kwestia szkolnictwa dla polskiej mniejszości narodowej to być albo nie być mniejszości polskiej na Litwie. Dlatego tak wielką uwagę przywiązujemy do przekonywania naszych partnerów litewskich, że nie należy iść w kierunku pogarszania warunków funkcjonowania szkolnictwa mniejszościowego na Litwie – mówił Prezydent.

Witając na Ziemi Solecznickiej tak dostojnego gościa mer rejonu Zdzisław Palewicz podkreślił, że wizyta Prezydenta Bronisława Komorowskiego jest pierwszą wizytą Prezydenta Polski w Solecznikach, stanowiąca zaszczytne i doniosłe wydarzenie dla miasta i całego rejonu.

- Ziemia Solecznicka szczególnie się wyróżnia na mapie Litwy – chlubna historia, wielość języków i kultur. Ubieganie się o to, co jest bliskie sercu były i są wyznacznikami determinacji, dążenia do zachowania wkojonych przez przodków wartości, zachowania tożsamości narodowej – mówił mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz. – Jako obywatele wielokulturowej Europy, obywatele Litwy, wykonujący swoje obowiązki względem państwa, mamy prawo żyć godnie, realizując swoje aspiracje do nauki w języku ojczystym, używania języka ojczystego w sferze publicznej oraz do aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym i politycznym. Nie zabraknie nam aktywności, zapobiegliwości, uporu i wytrwałości, a przede wszystkim mądrości politycznej, by współdziałając z Rządem naszego państwa i przy wsparciu Polski dochodzić swoich praw i zabiegać o ich respektowanie. Przed rokiem podczas wizyty Prezydenta w Mejszagole, padły słowa, że Polacy na Litwie są cząstką narodu polskiego czy to komu się podoba czy nie. Chciałbym uzupełnić te słowa, posuwając się o krok dalej – byliśmy, jesteśmy i będziemy cząstką narodu polskiego niezależnie od koniunktur politycznych, historycznych czy ustrojowych.

 

Optymistyczne nastawienia, niestety nie są w stanie rozwiązać problemów, których z czasem tylko przybywa. Aktualny i nurtujący wszystkich temat oświaty polskiej na Litwie został odzwierciedlony w przemówieniach każdego, kto zabrał głos podczas spotkania: mera rejonu solecznickiego Zdzisława Palewicza, europosła Waldemara Tomaszewskiego, posła na Sejm Republiki Litewskiej Jarosława Narkiewicza, prezesa Związku Polaków na Litwie Michała Mackiewicza, przedstawicielka Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie Renata Cytacka.

- Jesteśmy częścią narodu polskiego państwa litewskiego, ale coraz trudniej nam jest nią być w tej postaci, jakiej chcemy. A mianowicie być Polakami na Litwie. Przed rokiem zebraliśmy 60 tys. podpisów przeciwko nowej ustawie o oświacie, zagrażającej istnieniu polskich szkół. Nikt nas nie usłyszał. Nie od dziś wiadomo, że jeżeli narodowi zabierze się jego język, naród przestanie istnieć. Takie kroki są czynione względem mniejszości polskiej na Litwie – bardzo emocjonalnie wyrażała swoje zaniepokojenie R. Cytacka, kontynuując myśl posła J. Narkiewicza i podkreślając, że strajkujący rodzice nie są przeciwko języka litewskiego, tylko występują w obronie polskiego. - Właśnie ten podstawowy moment jest stale wypaczany w litewskich mediach, co możliwe nastąpi i dziś, - mówiła R. Cytacka kierując wzrok w kierunku licznie zgromadzonych na sali dziennikarzy.

Na zakończenie spotkania Prezydent B. Komorowski, odwołując się do przykładów opresji mniejszości narodowych, częstokroć mających pozytywny wpływ na jej umocnienie, życzył, Polakom na Litwie konsolidacji i samoorganizowania, przekonując kilkakrotnie, że damy w tym radę. Damy radę! Nie zawiedziemy Prezydenta, nie zawiedziemy siebie.

 
 

Irena Kołosowska