Prezenty z Kaźmierza dotarły do rejonu solecznickiego

Co roku przed Świętami Bożego Narodzenia do rejonu solecznickiego dojeżdża transport z darami z Kaźmierza – niedużej, od blisko 20 lat zaprzyjaźnionej z samorządem rejonu solecznickiego gminy w województwie wielkopolskim. Organizatorami akcji są gmina Kaźmierz na czele z wójtem Wiesławem Włodarczakiem i Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Kaźmierzu.

Ten rok nie był wyjątkiem. Najbardziej oczekiwanymi goście z Kaźmierza są w Ejszyskim Przedszkolu „Płomyczek” – tutaj okres świąteczny bez Kaźmierzowskich Mikołajów nie mija od kilkunastu lat. W tym roku dla przedszkolaków zostało przygotowanych 140 świątecznych prezentów. Oprócz słodyczy dla dzieci do przedszkola trafiły też słynne serki Hochland, które są produkowane w Kaźmierzu, a ich doskonały smak dzięki przyjaciołom z Polski od lat jest dobrze znany nie tylko w Ejszyszkach, ale też w innych miejscowościach rejonu solecznickiego, dokąd trafiają prezenty z Kaźmierza. Dzieje się tak za sprawą poszerzania kontaktów, które na początku współpracy dotyczyły wyłącznie Kaźmierza i Ejszyszek, a w ostatnich latach poszerzyły się też o Koleśniki, Soleczniki, a w najbliższym czasie prezenty od kaźmierskich darczyńców trafią też do przedszkola w Białej Wace.

W toku pobytu w rejonie solecznickim delegacja z Kaźmierza na czele z Stanisławem Jarząbem spotkała się także z merem rejonu solecznickiego Zdzisławem Palewiczem. W spotkaniu wzięli też udział kierownik wydziału oświaty i sportu administracji samorządu rejonu solecznickiego Regina Markiewicz, starosta gminy ejszyskiej Tadeusz Zimiński. Dziękując za współpracę, coroczne prezenty dla przedszkoli i Domu Dziecka w Solecznikach mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz prosił gości z Polski o przekazanie dla społeczności Kaźmierza gorących podziękowań za okazywane wsparcie, życzył radosnych Świąt Bożego Narodzenia i pomyślnego Nowego 2013 Roku.

 

Spotkanie było okazją do wspomnień o ś.p. prezesie Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Kaźmierzu Zbigniewie Maciejczyku, który odszedł w listopadzie br. Każdego roku dobrze znany i lubiany przez ejszyskich przedszkolaków pan Zbyszek co najmniej trzy-cztery razy odwiedzał Ejszyszki. To był pierwszy przyjazd delegacji z Kaźmierza, w której zabrakło serdecznego Przyjaciela Ziemi Solecznickiej...

- Mam nadzieję, że ta współpraca będzie kontynuowana i bardzo na nią liczymy – powiedział mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz.

Irena Kołosowska