Lt En Pl
*home*
*home*
pl
lt en

Statystyka Urzędu Stanu Cywilnego od kilku lat jest stabilna

Więcej urodzeń, mniej ślubów, rozwodów i śmierci – taką statystykę za 2012 rok podaje Urząd Stanu Cywilnego w Solecznikach. Statystyka świadczy, że tego rodzaju tendencja zachowuje się już od kilku lat.

W ubiegłym roku w rejonie solecznickim na świat przyszło 394 maluchów. Przed rokiem w USC zarejestrowano 377 narodzin dzieci, w 2010 roku - 374 urodzenia, trzy lata wcześniej – 367. Dużą odpowiedzialnością dla rodziców jest wybór imienia dla dziecka. Czasami o jego wyborze decyduje rodzinna tradycja, coraz częściej moda albo niepowtarzalność. Imię towarzyszy każdemu z nas przez całe życie, dlatego bardzo ważne jest, aby rodzice dobrze się zastanowili, zanim podejmą decyzję. Wśród dziewczynek urodzonych w roku 2012 królują Gabie, Sylwie, Emilie, Patrycje, Milany i Adriany. Wśród chłopców przoduje Ernest, Dominikas, Damian, Daniel. Coraz bardziej popularne są nietypowe, zapożyczone i nietradycyjne imiona, największy wpływ na ich nadawanie miała telewizja. Do takich imion należą Ratmir, Dylanas, Evan, Odisej, Xena, Nikoleta. Do rzadkich imion w ubiegłorocznej statystyce należą także Lukrecja, Rugilė, Fabian, Rigerdas, Nejtan, Raguelis.

Martwić może jednak fakt, że jesteśmy coraz mniej stali w uczuciach - coraz rzadziej decydujemy się na małżeństwa i coraz częściej rozwodzimy. W roku minionym zarejestrowano 187 związków małżeńskich, kiedy to jeszcze przed dwu laty na ślubnym kobiercu w Solecznikach stanęło 211 par. Podobnie jak i w latach ubiegłych tylko niewielka liczba ubiegłorocznych par małżeńskich decydowała się ślub konkordatowy – 25 par, co świadczy, że młodzi wciąż chętnie decydują się na ceremonie cywilne.

Od kilku lat otwarcie mówi się o utrzymującej się tendencji wzrostowej pod kątem liczby rozwodów. Trwałość związków zawieranych przez młodych ludzi, szczególnie urodzonych po 1980 roku jest bardzo krucha. Szybko decydują się na ślub i równie szybko się z niego wycofują. Niektórzy nie wytrzymują nawet roku. W naszym rejonie w roku minionym odnotowano 80 rozwodów, czyli o 5 mniej niż przed dwoma laty. W roku 2010 rozwiodło się 78 par małżeńskich. Czy miniony rok pod tym względem będzie przełomowy i w przeciwieństwie do poprzednich lat umocni więzi małżeński, czy dane 2012 roku stanowią raczej wyjątek, a nie pozytywną tendencję, okaże się po kilku latach.

W ubiegłym roku zmarło natomiast 484 osoby. W roku 2012 na wieczny spoczynek odeszło 484 mieszkańców rejonu, przed dwoma laty 555 osób. W roku 2010 zmarło 635 osób.

Irena Kołosowska