Święto Babci i Dziadka w Dziewieniszkach

W styczniu babcie i dziadkowie obchodzą piękne święto – Dzień Babci i dziadka. Oczywiście, czekają na niego z wielką radością i zaciekawieniem, gdyż nie wiedzą, co dla nich przygotowali ich pociechy wnukowie. Ci, z kolei, w wielkiej tajemnicy trzymają, jakimi będą laurki, robótki ręczne, inscenizacje, czy też wiersze, tańce, piosenki…
Zazwyczaj ta uroczystość przebiegała w szkole. Tym razem było jednak inaczej. 24 stycznia zostaliśmy zaproszeni do Sali Imprez w Dziewieniszkach, która po remoncie pięknie zmieniła swoje oblicze i teraz można ją nazwać prawdziwą świetlicą, która promieniuje światłem kultury.

Odświętnie ubrane dzieci klas początkowych zaprezentowały poprawną recytację, artyzm w tańcach, barwę i dźwięczność swoich głosów w piosenkach. Urocze starszoklasistki miały doskonałą okazję do zaprezentowania się w charakterze modelek. Po raz pierwszy trafiły na podium, aby przedstawić modę lat młodości zebranych babć i dziadków. To była prawdziwa niespodzianka. Nie jednej z nas zakręciła się łza w oku, bo przypomniały się czasy, kiedy byłyśmy piękne, bo młode, zręczne i pełne planów na przyszłość.

 

Dziewieniskie babcie na swoim święcie nie były tylko pasywnymi widzami, wręcz przeciwnie, sympatycznymi artystkami. Piosenki przez nich śpiewane trafiały do naszych serc, napełniając je dumą i radością. Bajka Ignacego Kraszewskiego „Dziad i baba”, zarecytowana przez babcię Łucję bardzo rozśmieszyła wszystkich zebranych. Największym zaskoczeniem był występ prababć ze wsi Zajaszowo. Panie Helena Kropo i Wanda Boguszewicz mają słowicze głosy i tęgą pamięć, gdyż jedna z nich zadeklamowała wiersz, któremu już sto lat!

Piękna impreza została ukoronowana herbatą z ciastkami z wiejskiego pieca.

W imieniu wszystkich babć i dziadków naszej gminy serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego nadzwyczajnego święta. Przede wszystkim paniom klas początkowych Dziewieniskiej Szkoły Sredniej im. Adama Mickiewicza, dyrektor Sali Imprez w Dziewieniszkach Teresie Płotnikowej, staroście gminy dziewieniskiej Czesławie Marcinkiewicz, która całym sercem angażuje się w nasze życie, poświęcając wiele czasu osobistego i energii, aby pielęgnować nasze tradycje, język i zostać kim jesteśmy – Polakami.


Doneta Borowska,
Babcia z Jurgielan