Administracja samorządu rejonu solecznickiego
Instytucja budżetowa
ul. Vilniaus 49, LT- 17116 Šalčininkai
Regon 188718713
Tel. (8 380) 51 233
Faks. (8 380) 51 244
e-mail. priimamasis@salcininkai.lt
W miniony weekend Szkoła Sportowa im. Antoniego Ratkiewicza w Ejszyszkach zaprosiła na uroczystość z okazji jej złotego jubileuszu. W ramach okolicznościowych obchodów odbył się też 32. turniej sportowy w piłce ręcznej.
Szkołę sportową w Ejszyszkach założono w 1969 roku. W początkowym okresie działalności placówki do potrzeb sportowców został dostosowany zrujnowany budynek byłej synagogi. Do obecnego budynku szkoła przeniosła się w latach 90.
Obecnie w szkole kierowanej przez Mariana Titkę pracuje 13 trenerów, którzy sprawiają pieczę nad blisko 260 młodymi sportowcami. Szkolni trenerzy pracują nie tylko w Ejszyszkach, ale także w Solecznikach, Jaszunach i Białej Wace. Ejszyszki mają długą tradycję piłki ręcznej, w Solecznikach działa silna sekcja tenisa stołowego, kształcą się tam również siatkarze, w Białej Wace prym wiodą zapasy, w Jaszunach - piłka ręczna.
Gośćmi uroczystości 50-lecia Szkoły Sportowej im. Antoniego Ratkiewicza w Ejszyszkach byli poseł na Sejm RL z ramienia AWPL-ZChR Leonard Talmont, wicemer samorządu rejonu solecznickiego Beata Pietkiewicz, partnerzy szkoły z Polski i Białorusi.
Mówiąc o aktualnej sytuacji szkoły, jej dyrektor Marian Titko wspominał, że pierwsze lata działalności placówki były bardzo trudne, początkowo treningi odbywały się na korytarzach obecnego gimnazjum w Ejszyszkach, następnie sportowcy przenieśli się do budynku byłej synagogi.
- Zdolności trenerskie Antoniego Ratkiewicza, Leona Wieckiewicza były niesamowite. To właśnie oni zauważyli talent w Waldemarze Nowickim z Koleśnik, to oni wychowali naszych znanych sportowców – Galinę Konowałową – Fominą, Jadwigę Kaszkiewicz – Reksć, Ludmiłę Dailidkaitė – Jurgelevičienė, Zitę Nakvosaitė – Titkienė i wiele innych – z dumą mówił M. Titko. – W pierwszych latach niepodległości Litwy został wybudowany obecny budynek szkoły, w 2013 roku dzięki staraniom samorządu rejonu rejonu solecznickiego dokonano remontu placówki, a teraz czeka nas kolejny etap renowacji – otrzymaliśmy pomoc finansową z funduszy strukturalnych. Szkołą sportowa, to nie tylko budynek. To dzieci, trenerzy. Osobiście na pierwszym miejscu stawiam trenerów. Bez ich talentu, zaparcia, energii, chęci do pracy nie osiągnęlibyśmy takich wyników, jakie dziś mamy. Nietety, niektórych z nich już nie ma wśród nas – Antoniego Ratkiewicza, Zygmunta Śliżewskiego, Leona Więckiewicza, Czesława Suchockiego. Starszych trenerów zastąpiło nowe pokolenie zdolnych pedagogów – nie szczędząd dobrych słów trenerom placówki mówił dyrektor.
Wicemer rejonu solecznickiego Beata Pietkiewicz akcentowała, że 50 lat szkoły sportowej, to znacząca cześć historii Ejszyszek, to kilka pokoleń, wychowanych w ścianach placówki.
- W ciągu pięciu dziesięcioleci szkołę sportową w Ejszyszkach tworzyli jej kierownicy, trenerzy, wychowankowie, cała wspólnota miasta, robiąc to bardzo dobrze, o czym świadczą złote, srebrne, brązowe puchary przy wejściu do placówki. Za nimi kryją sie łzy radości, łzy zwyciestwa, pot i wielki wysiłęk. Jaka szkoła byłaby bez Antoniego Ratkiewicza? Jaka byłaby piłka reczna bez olimpijczyka Waldemara Nowickiego, a tenis stołowy bez Zygmunta Ślizewskiego? Jakim byłby nasz sport bez Michała Sieknkiewicza? Wszystkim, kto tworzył i tworzy szkołę składam wyrazy ogromnego podziękowania. Podobnie jak i przed 50 laty naszym wspólnym celem jest wychowanie młodego pokolenia, zaszczepianie zamiłowania do sportu. Ta szkoła, to nasze wspólne wielkie osiągnięcie – powiedziała wicemer Beata Pietkiewicz.
Podczas święta wystąpił zespół „Black Guitars”, na scenie pojawili się także tancerze z zespołu „Todes”.
Inesa Suchocka